Znaczący problem dla Rosji. Saudyjczycy zwiększą wydobycie ropy

2024-10-16 16:23:58(ost. akt: 2024-10-25 01:42:41)

Autor zdjęcia: shutterstock.com

To będzie duży cios dla władz w Moskwie. Arabia Saudyjska ogłosiła zwiększenie produkcji ropy naftowej, a to oznacza spadek cen na rynkach i mniejsze zyski dla rosyjskiego państwa, które prowadzi wojnę na Ukrainie. W dodatku saudyjski książę, pomimo zaproszenia, nie weźmie udziału w Rosji w szczycie BRICS. Pisze o tym "The Moscow Times".
W dniach od 22 do 24 października 2024 roku ma odbyć się w Kazaniu szczyt BRICS, jednak saudyjski książę Mohammed bin Salman nie skorzystał z zaproszenia Władimira Putina. Na spotkaniu państw grupy BRICS Arabię Saudyjską ma reprezentować minister spraw zagranicznych.

Po rozpoczęciu wojny przez Rosję na Ukrainie w 2022 roku Saudyjczycy nie przyłączyli się do zachodnich sankcji nałożonych na agresora. W dodatku pomimo nacisków nie zwiększyli wydobycia, a wręcz przeciwnie zmniejszyli dostawy o dwa miliony baryłek dziennie.

Obecnie w Rijadzie podjęto decyzję o zwiększeniu produkcji, nawet przy założeniu, że Arabia Saudyjska przez długi czas będzie musiała liczyć się z niskimi cenami ropy na rynkach.

Saudyjski minister energii książę Abdulaziz bin Salman zapowiedział, że po zwiększeniu produkcji saudyjskiej ropy cena baryłki na świecie może spaść do 50 dol. (ok. 197 zł). Realizacja tych zapowiedzi przez Arabię Saudyjską może stanowić ogromny problem dla Rosji, bo spadek cen ropy do poziomu z lat 2014-2016 bardzo utrudniłby państwu rządzonemu przez Władimira Putina finansowanie działań wojennych. W tegorocznych budżecie Rosja przyjęła bowiem przychody ze sprzedaży ropy przy cenie tego produktu na poziomie siedemdziesięciu dolarów i podobne założenia miały być brane pod uwagę na 2025 rok.

Arabia Saudyjska może pozwolić sobie na zwiększone wydobycie, nawet pomimo niższej ceny jej sprzedaży, bo produkcja tamtejszej ropy jest tania. W ten sposób Saudyjczycy mogą zrekompensować sobie obniżkę cen poprzez większy wolumen produktu dostarczany na rynki. Natomiast syberyjskie złoża ropy sprawiają, że koszt wydobycia w Rosji jest wysoki i każda obniżka cen na światowych rynkach mocno wpływa na przychody do krajowego budżetu z tego właśnie surowca.

red./The Moscow Times/Onet