Uratowali bezdomnych! Zima nie wybacza obojętności.

Niedawno w Rzeszowie doszło do sytuacji, która pokazała, jak ważne jest, by działać bez zwłoki. Na ulicy Podpromie zgłoszono obecność kobiety leżącej w zaroślach. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji błyskawicznie wysłał na miejsce patrol dzielnicowych.

Na miejscu funkcjonariusze odkryli grupę osób bezdomnych, wśród których znajdowały się dwie kobiety wymagające natychmiastowej pomocy medycznej. Jedna z nich, 43-letnia kobieta, była w stanie głębokiej hipotermii i została niezwłocznie przewieziona do szpitala. Druga, 67-latka, również wykazywała objawy wychłodzenia i potrzebowała wsparcia medycznego.

- Policjanci zaopiekowali się kobietami do czasu przyjazdu ratowników medycznych - poinformowała Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

Policjanci z Rzeszowa podkreślają, jak ważna jest wrażliwość społeczna w okresie zimowym. Szczególnie narażone na wychłodzenie są osoby bezdomne, samotne, starsze oraz te będące pod wpływem alkoholu.

- O każdej osobie potrzebującej pomocy możemy powiadomić ośrodek pomocy społecznej lub zadzwonić pod numer alarmowy 112. Każde zgłoszenie, nawet anonimowe, zostanie sprawdzone - apelują funkcjonariusze.

Zimowe miesiące to czas, gdy każdy z nas może przyczynić się do ratowania życia. Wystarczy zauważyć osoby znajdujące się w trudnej sytuacji i podjąć odpowiednie działania. Pamiętaj o kilku prostych krokach:

Powiadom ośrodek pomocy społecznej – każdy lokalny ośrodek dysponuje zasobami, które mogą pomóc osobom bezdomnym w znalezieniu schronienia.
Zadzwoń pod numer alarmowy 112 – szczególnie w sytuacjach zagrożenia życia szybkie powiadomienie służb ratunkowych jest kluczowe.

Wezwij policję lub pogotowie ratunkowe – w przypadkach, gdy zauważysz osoby w stanie skrajnego wychłodzenia lub pod wpływem alkoholu.

Dlaczego każda reakcja ma znaczenie? Każdy telefon, każda chwila poświęcona na zgłoszenie może uratować ludzkie życie. Jak pokazuje przykład z Rzeszowa, szybkie działania służb pozwoliły zapobiec tragedii. Jednak to pierwszy krok – zgłoszenie od mieszkańców – umożliwiło interwencję na czas.

Zima nie wybacza obojętności. Warto pamiętać, że osoby bezdomne często nie są w stanie same szukać pomocy. Wrażliwość na ich los i gotowość do działania może zmienić los człowieka.