Finał procesu ws. strzelaniny przy odbiorze lokum w Rzeszowie

2024-12-02 21:37:57(ost. akt: 2024-12-03 21:22:05)

Autor zdjęcia: red.

Prokurator zażądał 15 i 13 lat więzienia dla dwóch mężczyzn oskarżonych o usiłowanie zabójstwa Zuzanny G.-M., postrzelonej przez nich po wypowiedzeniu najmu mieszkania. Obrona domaga się uniewinnienia, wskazując na obronę konieczną.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie zakończyło się postępowanie dowodowe w sprawie dwóch młodych mężczyzn, oskarżonych o usiłowanie zabójstwa 26-letniej Zuzanny G.-M. Prokurator Arkadiusz Jarosz zażądał dla nich kar 15 i 13 lat więzienia, wskazując na wcześniejsze przygotowania do przestępstwa oraz świadome działanie w porozumieniu. Wyrok w sprawie ma zapaść 16 grudnia.

Oskarżeni – 26-letni Sebastian S. z powiatu rzeszowskiego i Mateusz M. z Tarnobrzega – zostali oskarżeni o próbę zabójstwa Zuzanny, która została postrzelona w 2022 roku, gdy przyszła z rodzicami po klucze do mieszkania, któremu wypowiedziano umowę najmu. Zgodnie z materiałem dowodowym, oskarżeni nie tylko użyli broni palnej, ale także gazu pieprzowego w celu zniechęcenia właścicieli do wejścia do mieszkania.

Prokurator podkreślił, że działania mężczyzn były dobrze zaplanowane. - To nie było działanie w obronie koniecznej - zaznaczył Jarosz, odnosząc się do linii obrony, która sugerowała, że oskarżeni działali w wyniku obawy o własne życie. Zamiast tego, według oskarżenia, ich intencją było odegranie się na Zuzannie za chęć eksmisji. Prokurator wnioskował o surowe kary pozbawienia wolności – 15 lat dla Sebastiana S. i 13 lat dla Mateusza M. z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po upływie odpowiednio 12 i 10 lat.

Z kolei obrońcy oskarżonych podtrzymali, że ich klienci działali w obronie koniecznej. Mec. Andrzej Mucha przekonywał, że Sebastian S. żył w ciągłym stresie z powodu napięć związanych z obowiązkiem opuszczenia mieszkania. Z kolei Mateusz M. miał rzekomo nie wiedzieć, że Zuzanna pojawi się tego dnia. Obrona domagała się uniewinnienia, wskazując na brak intencji zabójstwa.

Sprawa dotyczy incydentu z 15 lipca 2022 roku, kiedy to właścicielka mieszkania, Małgorzata G., wraz z mężem i córką przyjechała do mieszkania w centrum Rzeszowa, by odebrać klucze. Ponieważ drzwi nie były otwierane, postanowiono je otworzyć przy pomocy ślusarza. Gdy drzwi zostały otwarte, Mateusz M. rozpylił gaz pieprzowy, a Sebastian S. oddał strzał, raniąc Zuzannę w rękę i brzuch. Prokuratura zaznaczyła, że celem oskarżonych było pozbawienie Zuzanny życia, jednak zdołano jej udzielić szybką pomoc medyczną, co uchroniło ją przed poważniejszymi konsekwencjami.

Wszystko wskazuje na to, że oskarżeni, działając w porozumieniu, starali się zrealizować zamach na życie Zuzanny. Dowodem na to są nie tylko nagrania z telefonu pokrzywdzonej, ale także wiadomości tekstowe między mężczyznami, w których omawiali użycie broni i gazu przeciwko rodzinie G. Jak wskazali biegli, zarówno Sebastian S., jak i Mateusz M. byli świadomi swoich działań i zdolni do rozpoznania ich konsekwencji.

Z kolei Zuzanna, choć przeżyła atak, nadal zmaga się z zespołem stresu pourazowego, co świadczy o powadze incydentu. Proces, który rozpoczął się w maju 2023 roku, ma zakończyć się w grudniu, kiedy zapadnie wyrok w tej dramatycznej sprawie.