Zatonął statek na Morzu Czerwonym, stwarzając zagrożenie katastrofą ekologiczną

2024-12-03 19:57:21(ost. akt: 2024-12-03 19:58:06)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Drobnicowiec płynący pod banderą Komorów (Afryka Wschodnia) zatonął w pobliżu raf koralowych na należących do Egiptu wodach Morza Czerwonego, stwarzając zagrożenie katastrofą ekologiczną - poinformowały egipskie władze.
Ponad 100-metrowy statek VSG Glory przewoził 4 tys. ton otrębów, 70 ton oleju napędowego oraz 50 ton paneli solarnych z niezbędnym osprzętem. Płynąc z Jemenu do Suezu, statek przed tygodniem osiadł na mieliźnie. Silne wiatry i wysokie fale zepchnęły go na pobliską rafę, uszkadzając poszycie na długości 60 cm.

Woda wdarła się do wnętrza statku, zalewając maszynownię, a z uszkodzonego kadłuba zaczął wyciekać olej napędowy, zagrażając rafie koralowej.

W poniedziałek wieczorem, wskutek silnego wiatru, statek przechylił się i, po kilku nieudanych próbach podniesienia, zatonął. Egipskie władze poinformowały, że udało się usunąć większość oleju przewożonego przez statek oraz z wód wokół niego.

— Mamy nadzieję, że nasze wysiłki zakończą się sukcesem, utrzymując równowagę ekologiczną tego obszaru i chroniąc życie morskie, które jest nieodłączną częścią ekosystemu Morza Czerwonego — powiedziała Jasmine Fouad, odpowiedzialna za ochronę środowiska w rządzie Egiptu.

pap