Ulewne deszcze i grad na południu Polski
2025-04-25 12:51:06(ost. akt: 2025-04-25 13:01:10)
Silne opady deszczu i lokalne burze, które w czwartkowy wieczór przesunęły się przez południową Polskę doprowadziły do podtopień, zalania piwnic i intensywnych działań straży pożarnej.
Po intensywnych opadach deszczu, które w czwartek nawiedziły południowe regiony Polski, w sieci zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia o lokalnych podtopieniach. Szczególnie trudna sytuacja panuje na Śląsku, gdzie w niektórych miejscach spadło nawet 30 mm deszczu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) poinformował o przekroczeniu stanu alarmowego na rzece Brynicy – szczególnie w rejonie stacji pomiarowej w Szabelni. Według prognoz synoptyków to nie koniec – spodziewane są kolejne intensywne opady.
W niektórych miejscowościach pojawił się także grad. Tak było chociażby w Brunarach, małopolskiej wsi, gdzie warunki pogodowe zarejestrowali Polscy Łowcy Burz. Chmury burzowe niosły ze sobą nie tylko opady, ale i silny wiatr oraz ryzyko nawalnych deszczów.
W Bielsku-Białej gwałtowne załamanie pogody dało się szczególnie we znaki mieszkańcom niżej położonych rejonów. Jak poinformowano na lokalnym profilu "Bielskie Drogi", miasto doświadczyło kilku podtopień i zalanych lokali, jednak – jak uspokajano – sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Strażacy pracowali intensywnie, by udrożnić odpływy i pomóc poszkodowanym.
Synoptycy IMGW już wcześniej ostrzegali przed możliwością wyjątkowo silnych opadów. Przewidywano, że całkowita suma opadów może sięgnąć nawet 70 milimetrów – to wartości, które w krótkim czasie mogą prowadzić do lokalnych zalań, przeciążeń kanalizacji i szybkich przyborów wód.
Ze względu na potencjalne zagrożenie, mieszkańcy południowych województw otrzymali alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Ostrzeżenia obejmowały ryzyko podtopień, zalań i utrudnień w komunikacji. Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Jacek Dobrzyński, poinformował o zwołaniu specjalnego sztabu kryzysowego. W zdalnym spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele resortu, Państwowej Straży Pożarnej, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a także wojewodowie i lokalne służby ratownicze.
Tymczasem meteorolodzy przypominają, że burze, choć lokalne, mogą mieć niemal stacjonarny charakter – co oznacza, że intensywne opady mogą utrzymywać się nad danym rejonem przez dłuższy czas.
Źródło: Interia
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez