Nastolatek potrącony przez pociąg w Tarnobrzegu

W poniedziałkowe popołudnie, 12 maja, na stacji kolejowej w Tarnobrzegu rozegrały się dramatyczne sceny. Szesnastoletni chłopak z Sandomierza został potrącony przez pociąg pasażerski jadący z Rzeszowa Głównego do Stalowej Woli Południe. Według pierwszych informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji, nastolatek wszedł na tory w momencie, gdy nadjeżdżał skład. Z relacji świadków wynika, że chłopiec uderzył w bok lokomotywy, po czym upadł wprost na torowisko, a pociąg przejechał nad nim.

Jak poinformowała podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, do wypadku doszło o godzinie 15:55. Świadkowie zdarzenia byli przekonani, że szesnastolatek nie miał szans na przeżycie. Jednak – ku zaskoczeniu służb ratunkowych – chłopak wyszedł z tego z życiem. Został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili, że jego stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Maszynista, który prowadził pociąg, kontynuował jazdę i – według policyjnych ustaleń – prawdopodobnie nie zauważył momentu zderzenia. Po zatrzymaniu składu przeprowadzono rutynowe badania trzeźwości. Wyniki były jednoznaczne – kierujący pojazdem był całkowicie trzeźwy.

Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zdarzenia było nieostrożne zachowanie nastolatka. Jak podkreśliła rzeczniczka tarnobrzeskiej policji, wszystko wskazuje na to, że chłopak sam przyczynił się do wypadku, wbiegając na tory w niedozwolonym miejscu. Prowadzone jest dochodzenie w ramach artykułu 177 kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku i przewiduje sankcje karne.

Źródło: Onet

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!