Sensacyjna wygrana Magdaleny Fręch! Rosyjska gwiazda straciła nerwy
2025-06-17 11:26:16(ost. akt: 2025-06-17 11:47:46)
"To nieakceptowalne!" – krzyczała Mirra Andriejewa, tracąc kontrolę nad meczem. Po kontrowersyjnej decyzji młoda Rosjanka przegrała osiem gemów z rzędu, co doskonale wykorzystała Magdalena Fręch. Polka odrobiła straty i sensacyjnie wyeliminowała siódmą tenisistkę świata w pierwszej rundzie turnieju w Berlinie 2:6, 7:5, 6:0. Zwycięstwo Fręch to świetna wiadomość także dla Igi Świątek
Magdalena Fręch nie miała łatwego zadania już od pierwszej rundy, gdyż w losowaniu trafiła na jedną z głównych faworytek imprezy. Mirra Andriejewa, 18-letnia sensacja ostatnich miesięcy, szybko awansowała do czołówki rankingu WTA, zajmując obecnie siódmą pozycję. Rosjanka jednak dotychczas nie radziła sobie najlepiej na kortach trawiastych – w zeszłym sezonie nie odniosła na tej nawierzchni żadnego zwycięstwa. Fręch również miała swoje problemy na trawie; w dwóch ostatnich występach w Wimbledonie przegrywała już na otwarcie turnieju, a w Londynie kilka dni wcześniej również uległa Rosjance, Dianie Sznajder.
Początek meczu w Berlinie zwiastował kłopoty Polki. Choć Fręch szybko wyszła na prowadzenie 2:1, Andriejewa zdominowała kolejne gemy, zdobywając pięć kolejnych punktów i pewnie wygrała pierwszego seta 6:2. Kluczowy dla losów spotkania okazał się drugi set. Fręch rozpoczęła go świetnie, przełamując rywalkę i prowadząc nawet 3:0. Jednak Polka znowu się pogubiła i pozwoliła Rosjance wyrównać wynik na 5:5. W tym momencie Andriejewa, zirytowana sporem z sędzią o niezauważoną przez arbitra prośbę o challenge, kompletnie straciła koncentrację.
"To twój błąd. Podniosłam rękę, miałam ją cały czas w górze. Rozumiesz? To nieakceptowalne!" – tłumaczyła się Andriejewa sędziemu. Emocjonalne spięcie wytrąciło Rosjankę z rytmu gry; straciła serwis, a chwilę później cały drugi set 5:7.
W decydującej partii nerwy nadal dominowały u Andriejewej, która nie była w stanie nawiązać walki z pewnie grającą Fręch. Polka szybko wyszła na prowadzenie 4:0 i nie oddała już inicjatywy. Set zakończył się wynikiem 6:0, a cały mecz trwał zaledwie kilka minut dłużej.
Dzięki tej sensacyjnej wygranej Magdalena Fręch nie tylko zanotowała jeden z największych sukcesów w karierze, ale również pomogła Idze Świątek w walce o rankingowe punkty. Andriejewa zajmuje miejsce tuż przed Świątek, więc jej szybka porażka oznacza, że Polka utrzyma minimalną, osiemnastopunktową stratę do rywalki w rankingu WTA.
Źródło: przegladsportowy.onet.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez