Syreny alarmowe zawyją w piątek na Podkarpaciu. Dlaczego?

2025-07-31 08:00:59(ost. akt: 2025-07-31 07:11:17)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum

W piątek, 1 sierpnia 2025 roku, dokładnie o godzinie 17:00, na terenie całego województwa podkarpackiego zawyją syreny alarmowe. W ten sposób mieszkańcy uczczą 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego i oddadzą hołd jego uczestnikom oraz cywilnym ofiarom. Syreny zabrzmią w miastach i wsiach, emitując przez minutę ciągły sygnał dźwiękowy.
Wojewoda Podkarpacki wystosowała apel do władz powiatowych i gminnych o włączenie się w akcję. Poza symbolicznym upamiętnieniem bohaterów Powstania, alarm ma również charakter ćwiczebny.

Główne uroczystości odbędą się w Rzeszowie, przed Pomnikiem Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej Podokręgu „Rzeszów”. Plan wydarzeń przedstawia się następująco:
— 12:00 – Msza święta w Kościele pw. Św. Krzyża przy ul. 3 Maja, w intencji Powstańców Warszawskich i cywilnych ofiar okupacji.
— 16:40 – Wystawienie posterunku honorowego Wojska Polskiego przed Pomnikiem AK.
— 17:00 – Oficjalne rozpoczęcie uroczystości rocznicowych w godzinie „W”.
— 18:00 – Koncert z udziałem połączonych chórów i orkiestr Polskiego Związku Chórów i Orkiestr Oddziału Rzeszowskiego, pod kierownictwem Anny Marek-Kamińskiej. Na placu przed Fontanną Multimedialną zabrzmią piosenki powstańcze oraz utwory patriotyczne.

81 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego

Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17:00 z rozkazu gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora”, miało na celu wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Walki, planowane na kilka dni, trwały 63 dni, do 3 października 1944 r. W ich trakcie zginęło od 16 do 18 tys. żołnierzy Armii Krajowej oraz od 150 do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Niemcy doszczętnie zniszczyli Warszawę.

Choć Powstanie zakończyło się militarną klęską, jego znaczenie polityczne i symboliczne było ogromne. Walka o niepodległość stała się świadectwem niezłomności Polaków. W dniu wybuchu Powstania, w stolicy gotowych do walki było ponad 40 tys. żołnierzy AK, z czego do bezpośrednich działań zbrojnych przystąpiło ok. 25-37 tys. osób. Aż 65% powstańców miało mniej niż 25 lat, a najmłodszy z nich miał zaledwie 10 lat. Uzbrojenie było skromne – głównie broń ręczna i improwizowane ładunki wybuchowe, a walczono w cywilnych ubraniach.

Wśród bohaterów Powstania był również pułkownik Kazimierz Iranek-Osmecki, pochodzący z Podkarpacia, szef Oddziału II Komendy Głównej AK. W swoich wspomnieniach podkreślał, że pięcioletnia niemiecka okupacja, terror, egzekucje i codzienne życie w nieustannym zagrożeniu były głównymi czynnikami, które pchnęły warszawiaków do walki. Iranek-Osmecki wskazywał, że emocje, jakie towarzyszyły mieszkańcom stolicy – gniew, żal, ale i nadzieja – stały się iskrą do rozpoczęcia Powstania.

źródło: ESKA Rzeszów