Okradają "na wypadek". Seniorzy tracą majątek życia

W pierwszym przypadku 80-letnia kobieta została przekonana przez oszusta podającego się za jej wnuka, że spowodował poważny wypadek.

- Stan rannej kobiety miał być bardzo poważny, a jemu groziło 5 lat więzienia. Aby wykupić go z więzienia, zmanipulowana kobieta, oszczędności swojego życia włożyła do reklamówki, którą zawiesiła na ogrodzeniu posesji. W ten sposób seniorka straciła 77 tysięcy złotych i 1000 dolarów - przekazała podkom. Magdalena Żuk, oficer prasowa rzeszowskiej policji.

Podobny scenariusz rozegrał się w przypadku 75-latki, która uwierzyła, że pomaga swojej wnuczce. Tym razem oszust podający się za prokuratora nakłonił kobietę do przekazania ponad 94 tysięcy złotych. - Niestety oprócz pieniędzy, seniorka przekazała oszustom także swoje dane osobowe- numer pesel oraz serię i numer dowodu osobistego - powiedziała policjantka.

Przestępcy często działają w sposób bardzo przekonujący, wykorzystując emocje swoich ofiar. Wywierają presję czasową, straszą konsekwencjami i podają się za osoby cieszące się zaufaniem, takie jak członkowie rodziny, policjanci czy prokuratorzy.